Krótka wyprawa po BoardGameGeeku, czyli co można zrobić z planszówką
W działach: Bez namaczania, Variacje, Planszówki | Odsłony: 2Można pobawić się klockami,
można starać się uchwycić te najważniejsze momenty,
a w każdym razie te najbardziej efektowne,
można próbować znaleźć w nich odpoczynek od codziennego życia,
można próbować przerabiać wszystko do naturalnych rozmiarów,
można podchodzić do sprawy praktycznie,
(kołdrę też mamy w zestawie...)
albo gastronomicznie,
a nawet urodzinowo.
nie należy jednak z tym przesadzać,
bo koniec może okazać się tragiczny,
nie wszystkim się to podoba,
niektórzy najchętniej puściliby wszystko z dymem,
ale trzeba umieć spojrzeć na to z dystansem.
...zwłaszcza jeśli mamy doczynienia z Wielkim Przedwiecznym.
PS. Zdecydowałem się ograniczyć moją znakomitą i niepowtarzalną promocję tylko do notek twórczo-planszówkowych, bo tam grobowa cisza i posucha, a wiatr świszczy w zakamarkach. Nie myślcie sobie, że pogadacie sobie o piwie albo o zdjęciach planszówek i możecie liczyć na mnóstwo moich komci na waszych blogaskach! Wysilcie się i poczytajcie te najmniej komciotwórcze. ;)