Nowe poltery-bajery

Polter nieubłaganie prze po tytuł "Łebdwakomazero" (teraz to już chyba będzie przedział 1.4-1.93). Ostatnio pojawiła się fajna opcja ocen zasobów bazy danych (brakuje mi zbiorczej nazwy, ale chodzi oczywiście o książki, gry czy konwenty). Szkoda, że brak o niej newsa na głównej, przez co do tej pory oceny starszych produktów wystawiali w zasadzie wyłącznie redaktorzy, jak zauważyłem, ale to akurat najmniejszy problem.

Gorzej, że z oceny zostały wyłączone np. komiksy czy RPG-i. (nie jestem w stanie pojąć czemu) Ale i w tych zasobach, które teoretycznie podlegają ocenie, bywają wyjątki i to w sporej liczbie. Początkowo myślałem, że to dotyczy tylko notek starszych, ale np. w przypadku konwentów nie da się ocenić całkiem świeżego Dragonu 2008. U-bot 2007 jest również nieocenialny, za to U-bot z wcześniejszegl roku - wprost przeciwnie. To samo miało miejsce w przypadku Imladrisu XI, jak przypuszczałem, ale dziś zobaczyłem, że Craven był w stanie dać ocenę, ja - nadal nie. Dyskryminacja, czy co? Do tego wyszukiwanie notek to koszmar - bardzo często podając konretną nazwę (np. Falkon 2007), wyszukiwarka stwierdzała, że nic takiego nie ma, mimo, że po poszukiwaniach drogą okrężną notka odnajduje się w dobrym zdrowiu. Podając nazwę ogólną (Falkon) dostaję wielki kombajn recenzji, newsów, tekstów i wpisów blogowych w których napomknięto o poszukiwanej frazie i wreszcie samych notek - wyłowienie tych właściwych to znowu masa klikania.

Na pewno dopóki próba oceny będzie opierała się na zasadzie: "na dwoje babka wróżyła" (znajdzie czy nie znajdzie? Da się ocenić czy nie?), ciężko będzie zrobić jakieś sensowne rankingi. Ja się zaparłem i wystawiłęm trochę ocen w czterech działach (planszówki, filmy, książki i konwenty), ale było to męczące zajęcie. Szkoda, bo ta funkcja ma potencjał. Zmarnowany, jak na razie.